José Luis Rodríguez García nació en León (España) en 1947 y murió en Zaragoza en 2022.
APOYADO...
Apoyado en la barandilla del río,
mirando la espuma sucia que produce el agua
al chocar contra los pretiles,
recuerda el extranjero el gesto azul de los niños,
de las mujeres embarazadas y de los viejos,
sus ojos suplicantes mientras disparaba.
Tenía un fusil magnífico, contra el que la Onu
no podía hacer nada. Pólvora, odio.
Ahora, lejos de donde le enseñaron
el enigma vanidoso de las paralelas
y donde se ejercitó en poner trampas a los zorros blancos,
trabajará de albañil o sicario.
El agua del Ebro.
También recuerda, en la tarde de mayo,
cuando estrangularon a su madre el día de su cumpleaños
y que los diarios no informaron de nada.
El muchacho llora desconsolado.
Una niña, que lleva en sus brazos un dinosaurio de plástico
le pregunta si tiene hambre.
OPARTY...
Oparty o barierkę nad rzeką,
spoglądając na brudną pianę wyrzucaną przez wodę
gdy rozbija się o poręcz,
przybysz wspomina niebieski gest dzieci,
ciężarnych kobiet i starców,
ich błagalne spojrzenia, gdy strzelał.
Miał wspaniały karabin, na który ONZ
nie mogła nic poradzić. Proch, nienawiść.
Teraz, daleko od miejsca, gdzie nauczono go
próżnej enigmy paraleli
i gdzie szkolił się w zastawianiu pułapek na białe lisy,
będzie pracował jako murarz lub płatny zabójca.
Wody rzeki Ebro.
Pamięta też, jak po południu w maju,
uduszono jego matkę w dniu jej urodzin.
a gazety nic o tym nie napisały.
Chłopiec płacze niepocieszony.
Mała dziewczynka, niosąca w ramionach plastikowego dinozaura,
pyta go, czy jest głodny.
Comentarios
Publicar un comentario